Riki tiki kosmetyki (z ameryki) :D
Dziś piszę strasznie podekscytowana, chcę pokazać Wam moje nowe skarbeczki. Zapowiadałam już wcześniej że pochwale się swoją nową kolorówką, tak więc głównie tego będzie dotyczył dzisiejszy post ...
Kupiłam w końcu tą świetną paletę Urban Decay na którą już dłuższy czas miałam ochotkę ;P
___________________________________________________________________________________
___________________________________________________________________________________
Oczywiście jest i Sugarpill, nie mogła bym ich nie mieć, musiałam kupić <3
To prawda, te cienie mają wyjątkową pigmentacje! Są niezastąpione i warte każdych pieniędzy!
__________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________
To by było na tyle jeśli chodzi o zagraniczne cudeńka jakie udało mi się zdobyć, w następnym poście pokaże już coś polskiego ;) Jestem okropną zakupoholiczką (jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe), wydaje na to fortunę, czy da się to jakoś leczyć? ;D
Wiecie pewnie że 13 października pojawi się na stronie Lime Crime nowa kolekcja o nazwie ALCHEMY? Lime Crime ALCHEMY
Czekam z niecierpliwością i już odkładam pieniążki ;)
buziaczki ;*
Wow. paletki zajefajne:)
OdpowiedzUsuńpiękne te sugarpilki :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę cieni i rozumiem Cię świetnie bo sama jestem uzależniona od zakupu kosmetyków do makijażu zwłaszcza :)
OdpowiedzUsuń