Maritime makeup

Makijaż z użyciem bieli, błękitów, turkusów i seledynu, naprawdę ładne kolory aż prosiły się aby je użyć. Akurat nie miałam nic konkretnego do roboty więc złapałam za pędzle. Staram się nie tracić czasu i malować w każdej wolnej chwili. Muszę się wziąć ostro do roboty jednak za coś zupełnie innego czeka na mnie obraz do wyszycia haftem krzyżykowym, który muszę skończyć do końca wakacji, potem oddaje go do rąk pani dyrektor mojej szkoły. Teraz troszkę narzekam, gdyż postawiłam sobie poprzeczkę dość wysoko i wybrałam najtrudniejszy obraz do wyszycia z całej mojej grupy, no ale cierp ciało coś chciało... Dlatego od razu usprawiedliwię moją przyszłą nieobecność na blogu, będę siedzieć z igłą i nitką od rana do wieczora. W między czasie będę wchodzić i pokazywać wam na jakim etapie wyszywania już jestem.
A... no i zostałam otagowana ale o tym dopiero jutro;*
Teraz kilka zdjęć;)

Z córcią Mają;*